W czasach internetu każdy może zostać dziennikarzem. Rozwijają się setki portali, na których ludzie zamieszczają swoje teksty, wywiady i recenzje. Ale jak poprawić swój warsztat? Co zrobić, żeby nasze materiały były lepsze, ciekawsze i bardziej użyteczne?
Wiele młodych ludzi czuje, że media, które działają w ich otoczeniu - wsi, małym mieście - nie spełniają ich oczekiwań. - W naszej miejscowości jest jedna gazeta, którą redaguje jedna osoba z urzędu gminy - mówiła uczestniczka warsztatów dla młodych menedżerów w Warszawie. - Nie ma w niej nic, co interesowałoby nas, młodych ludzi.
Zorganizowanie warsztatów dziennikarskich pozwala na stworzenie redakcji, która może potem prowadzić blog, portal, a jeżeli dysponuje nieco większymi funduszami - wydawać gazetę.
Tylko co zrobić, żeby warsztaty były udane?
|
Uczestnicy projektu Gochy Pawlak "Warszawa dla początkujących" poznają radio od kuchni. fot. Tomasz Adamowicz |
Znajdź dziennikarza
Nikt nie poprowadzi lepiej takich warsztatów, niż doświadczony dziennikarz. Można spróbować znaleźć kogoś z lokalnej gazety (ale nie tej, którą wydaje w całości jedna osoba :), radia albo telewizji. Warto zrobić wcześniej przegląd prasy, wydawanej w sąsiednim mieście - jaki charakter ma dana gazeta? Czy pracuje w niej ktoś, kto budzi nasz szacunek, zaufanie, kogo artykuły robią na nas szczególne wrażenie? Warto wybrać sobie kilka osób, które chcielibyśmy zaprosić do poprowadzenia warsztatów - dziennikarze to ludzie zajęci i duże jest ryzyko, że nie od razu znajdziemy kogoś, kto zgodzi się z nami pracować.
Nawet jeżeli mamy w planach pisanie tekstów, a nie zakładanie radia czy telewizji (bo to wymaga dużego zespołu ludzi i przede wszystkim - ogromnych pieniędzy) - w poszukiwaniach prowadzącego warsztaty nie ograniczajmy się tylko do przedstawicieli mediów pisanych. Zasady dziennikarstwa są podobne i w radiu, i w telewizji, i w prasie - ma być ciekawie, konkretnie, rzetelnie. Poza tym, wbrew pozorom - zarówno w radiu, jak i telewizji pisze i czyta się sporo.
Powiedz mu, czego oczekujesz
Chcesz stworzyć redakcję, czy przygotować się do jednego, wybranego zadania dziennikarskiego? Zająć się wywiadem, reportażem, recenzją? Podyskutuj z osobą prowadzącą warsztaty, na czym one miałyby polegać. Weź pod uwagę:
- czas trwania warsztatów: w ciągu kilku godzin nie nauczysz się raczej pisania reportaży. Z kolei jeżeli przez parę dni grupa będzie zajmowała się tylko jednym gatunkiem (np. krótką notatką prasową) - uczestnicy się znudzą.
- wiek uczestników: kto weźmie udział w twoich warsztatach? Dzieci, młodzież, dorośli? Dla każdej z tych grup trzeba ułożyć inny program. Dzieci szybciej się nudzą, nie można też od nich wymagać tego, co od nastolatków. Z kolei warto pamiętać o tym, że dorośli mają często już wykształcony styl pisania, swoje własne, nie zawsze dobre nawyki i czasem trudno znoszą krytykę osób dużo od nich młodszych.
- dotychczasowe doświadczenie uczestników: czy w warsztatach wezmą udział początkujący, czy osoby, które mają już za sobą jakieś doświadczenia dziennikarskie? Jeżeli chcesz zorganizować warsztaty dla osób z doświadczeniem - dowiedz się, jak duże ono jest i czego do tej pory się nauczyły.
|
Redakcja Międzypokoleniowa to dziennikarski projekt łączący pokolenia. fot. Marta Zabłocka |
Pamiętaj o konkretnych zadaniach
Dziennikarze chętnie opowiadają o swojej pracy, ale niekoniecznie znają się na prowadzeniu warsztatów. Ustalcie razem, jak one mają wyglądać. Pamiętaj o tym, żeby dawać uczestnikom jak najwięcej konkretnych zadań i omawiać przykłady. Można analizować teksty, które ukazały się w prasie albo te, które napiszą uczestnicy. Jeżeli uczycie się sztuki pisania wywiadu - to niech każdy przeprowadzi taką rozmowę (np. z ważną osobą z waszej miejscowości, ciekawym sąsiadem, itd.).
Pamiętajcie, żeby pisać ciekawie, konkretnie i sprawdzać zebrane informacje w różnych źródłach.
Olga Mickiewicz |